wtorek, 17 lutego 2015

Chapter 6

Zawiodłam, przepraszam ale nie miałam możliwości napisania kolejnego rozdziału, gdyż byłam u taty. 
Napiszcie w komentarzu jak wam się podoba. Proszę, dla was to tylko mała przysługa, która zajmuje kilka sekund.

***Niall***

Siedziałem w pokoju dziewczyny i patrzyłem jak śpi. Jej kasztanowe włosy leżały zmierzwione na poduszce a nadgarstek miała zawinięty bandażem.
N: Jestem gównianym przyjacielem. Powinienem był być przy tobie cały czas. Nie pozwoliłbym Ci tego zrobić. Ale hej! Tym razem tak łatwo się ode mnie nie oddalisz. Nie opuszczę cię na krok. - Uśmiechnąłem się jak głupek, sam do siebie.
Rozumiem ją. Może niektórzy będą twierdzić, że jesteśmy jak ogień i woda. Jak wenus i mars..ale prawda jest inna. Jesteśmy tacy sami. Nasz przeszłość jest podobna. Kiedyś radziłem sobie z problemami tak samo jak ona, poprzez alkohol i narkotyki.
Gdyby można było można cofnąć czas....
Ale wtedy bym jej nie poznał.
Ona dalej tkwiłaby w tym gównie.
Nadal byłaby oszukiwana przez tego całego Davida...
No właśnie, co do niego, to już trafiłem na jego ślad.
Gość długo nie pożyje.
To jedno mogę mu obiecać.

~~Dwa dni później~~

***Evie***

Nie żałuję tego co zrobiłam.
Niall chyba też nie ma mi tego za złe, ale nie opuszcza mnie na krok od tego zdarzenia.
Dziś jest poniedziałek. 
Dziś po raz pierwszy raz od Bóg wie jakiego czasu poszłam do szkoły.
To takie dziwne oprzytomnienie po tych tygodniach spędzonych w domu.
Czuję się, jakbym obudziła się z jakiegoś snu i wkroczyła do rzeczywistości.
No tak, rzeczywistość przyniosła mi 5 sprawdzianów jednego dnia.
Wszystko spisałam z książek i zeszytów.
Nauczyciele się nie zorientowali.
Liczę na przynajmniej 2 albo 3.
Gdy tylko weszłam do szkoły, głowa każdego z uczniów - moich znajomych - przekręciła się w stronę drzwi.
Patrzyli na mnie, jakby zauważyli zjawę.
Ich twarze były pełne zdziwienia, jakby nie spodziewali się że przyjdę w końcu do szkoły.
Po chwili przez tłum gapiów przepchała się Ella i zaczęła biec w moim kierunku. Wskoczyła na mnie jak jakaś opętana, ale w końcu nie widziałyśmy się od dłuższego czasu.
Syknęłam z bólu kiedy złapała za moje nadgarstki, ale ona tego nie usłyszała.
Za bardzo była zajęta opowiadaniem co działo się w szkole.
Ponoć David został zawieszony w prawach ucznia.
Kamila zaczęła chodzić z Erykiem.
Thomas zerwał z Tessą a kapitanem szkolnej drużyny footbollowej został nie kto inny jak Alex.
Alex był jednym z moich "przyjaciół".
Było jeszcze tego w ciul i trochę ale nie zapamiętałam wszystkich. Zadzwonił dzwonek i trzeba było iść na lekcje.
Pożegnałam się z przyjaciółmi i poszłam na lekcję.
Pierwszy miałam francuski. Nie lubię tego przedmiotu ale cóż.
 Trzeba żyć....

(kilka godzin później)

Ostatnie co mieliśmy to w-f.
Nareszcie koniec lekcji.
Bożżżż, jak się cieszę. To była masakra.
Po szkole umówiłam się z Niallem w pizzerii.
Miał przyprowadzić w końcu swoją siostrę bym ją mogła poznać. 
Huhu, jak się cieszę. 
Ella ma wpaść do mnie wieczorem na jakiś film. 
Jest jeszcze jedna zajebista wiadomość!
Dowiedziałam się, że chłopcy z którymi przyjaźni się Niall, wyjeżdżają pod namioty i zaprosili blondyna.
Znowu on może ze sobą wziąć jeszcze jedną osobę.
Zaproponował mi ten wyjazd i bez zastanowienia się zgodziłam!
Pora odpocząć od tych wszystkich problemów.
 
***Inscrutable***
 
I: Jaki mamy plan? Najpierw zdjęcia czy... 
D: Zamknij się - Ten człowiek warczy na mnie już od jakiegoś czasu. Mam go dość - Dajmy jej odpocząć kilka dni. Poza tym dopiero wylądowała w szpitalu. 
Psychikę ma już na skraju wytrzymałości. Zdjęciami zajmę się sam.
I: Jak tam chcesz, ale jeżeli cię nakryją...
D: Wpadniesz razem ze mną krutasie. Teraz wypierdalaj stąd i załatw porządnie te hamulce. Nie od dziś wiadomo że jej rodzice lubią szybko jeździć...

___________________________________________________________________________________

Krótki wiem, ale taki miał być :)
W przyszłym już pojawi się akcja. Rozdział dodam jak najszybciej. 
Teraz miałam problemy z nauką itp.
Wybaczcie i pamiętajcie: KAŻDY KOMENTARZ KTÓRY TU ZOSTAWICIE JEST DLA MNIE BARDZO WAŻNY! DLATEGO PROSZĘ, WYRAŻAJCIE SWOJE OPINIE :*






Szablon by S1K